Ze świetnej audycji Dariusza Rosiaka - Raport o stanie świata. Raport o Zimbabwe:
Mało jest takich krajów, które tak szybko jak Zimbabwe przeżyły kataklizm cywilizacyjny w ciągu zaledwie kilku lat. Do końca XX wieku kraj uważany za najlepiej rozwinięty w Afryce, lepiej nawet niż RPA, spichlerz Afryk, producent eksporter żywności, kraj zapewniający nie tylko bogatym ale i biednym życie na przyzwoitym poziomie. Kraj, w którym po przejęciu władzy przez czarnych nie było rewolucji, nie było wypędzania białych. W ciągu ostatniej dekady ten kraj zmienił się w żebraka i politycznego pariasa. To wszystko w dużej mierze za sprawą tej samej osoby, dzięki której wcześniej Zimbabwe tak wspaniale się rozwijało. Robert Mugabe – jedna z największych postaci ruchu wyzwoleńczego Afryki, prezydent, dyktator Zimbabwe.
Cała audycja:
Z wikipedii:
Inflacja w Zimbabwe gwałtownie rosła począwszy od 1998 roku, kiedy wynosiła 32%. Inflacja na koniec roku 2007 przekroczyła 100 tys. procent w skali rocznej. W maju 2008 wprowadzono do obiegu banknot o nominale 500 000 000 dolarów zimbabweńskich oraz specjalne czeki rolne o nominałach 5, 25 oraz 50 miliardów dolarów zimbabweńskich. W pierwszych dniach lipca 2008 1 złoty polski był wart 8 miliardów dolarów zimbabweńskich. W tym samym miesiącu rząd Zimbabwe ogłosił oficjalnie inflację na poziomie 231 milionów procent, wprowadzając jednocześnie na rynek banknot o nominale 100 miliardów dolarów zimbabweńskich. 30 lipca 2008 dyrektor Banku Centralnego Zimbabwe Gideon Gono ogłosił, że aby ograniczyć skutki hiperinflacji od 1 sierpnia przeprowadzona zostanie denominacja dolara Zimbabwe w proporcji 10 miliardów:1. Jednym z powodów podjęcia decyzji o denominacji był problem z systemami informatycznymi bankomatów, które nie zostały zaprogramowane do obsługi kwot posiadających olbrzymią liczbę zer.W związku z brakiem zaufania do danych podawanych przez rząd Zimbabwe ekspert, profesor Steve Hanke, starszy członek waszyngtońskiego Cato Institute przeprowadził analizę rynkową, w wyniku której ustalił rzeczywisty indeks hiperinflacji w Zimbabwe. Ostatnie kalkulacje wykazują, iż jest ona na poziomie 13,2 miliarda procent miesięcznie, co stanowi 516 trylionów (516 000 000 000 000 000 000) procent w stosunku rocznym. Zimbabweńska hiperinflacja stała się tym samym drugą największą w historii świata, wyprzedzając jugosłowiańską hiperinflację z 1994 r. a stając po węgierskiej z roku 1946, w której wynosiła ona prawie 13 biliardów (12 950 000 000 000 000) procent miesięcznie, z cenami podwajającymi się co każde 15,6 godziny. W stanie na listopad 2008 ceny w Zimbabwe podwajają się co 1,3 dnia (31,2 godziny). 17 stycznia 2009 roku wyemitowane zostały banknoty o nominale 10 bilionów dolarów, przygotowane są również banknoty o nominałach 20, 50 i 100 bilionów dolarów, jednak nie zostały jeszcze wprowadzone do obiegu. 31 stycznia 2009 minister finansów Zimbabwe ogłosił, że dolar Zimbabwe przestał być jedyną obowiązującą walutą.
Krótki reportaż:
Więcej zdjęć z Zimbabwe:
Aktualne informacje wskazują, że sytuacja w kraju została już opanowana. W jaki sposób?
Po dramatycznych w przebiegu wyborach i uformowaniu tzw. rządów jedności ministrem finansów został Tenai Biti. Jego pierwszą decyzją było ustabilizowanie waluty i porzucenie dotychczasowego dolara Zimbabwe. Zamiast niego zaordynowano swoistą izbę walutową, system oparty na dolarze amerykańskim, randzie południowoafrykańskim i puli botswańskiej. Efekt? W grudniu 2010 roku wskaźnik inflacji wyniósł 3,2 proc. Bez żadnych zer. A minister finansów oświadczył, że inflacja średnioroczna wyniesie 4,5 proc., czyli zmieści się poniżej zapowiadanego wcześniej poziomu 5 proc.
Źródła:
Przy okazji konkurs:
Wśród osób, które do końca lutego nadeślą artykuł lub link do umieszczenia na stronie zostanie wylosowana nagroda w postaci autentycznego 100 bilionowego banknotu dolara zimbabweńskiego, pochodzącego z czasów hiperinflacji (zdjęcie identycznego banknotu powyżej). Oczywiście odbiór nagrody - dla osób, które uważają, że nie ma ona żadnej wartości - nie jest obowiązkowy;)