16 maja 2013

Żarty ekonomiczne


A właściwie "żarty z ekonomistów".

1. 
Ekonomista (neoklasyczny ekonomista) i przedsiębiorca spacerują wspólnie. W pewnym momencie przedsiębiorca dostrzega 100-dolarowy banknot. Chcąc być w porządku mówi do ekonomisty: "Słuchaj, szliśmy razem - podzielmy się tym banknotem, przecież obydwaj go widzieliśmy". Ekonomista odpowiada na to: "Nie. W stanie równowagi nie ma takiej możliwości, żeby tu leżał 100-dolarowy banknot, ponieważ ktoś już by go podniósł. Także, dzięki ale nie. Przedsiębiorca kręci głową z niedowierzaniem, podnosi banknot i zgarnia dla siebie całą setkę.

2.
Skraj wsi. Na łące pasie się ogromne stado owiec. Do pilnującego ich pasterza podchodzi mężczyzna i mówi: "Założę się, że zgadnę dokładną liczbę owiec w tym stadzie. Jeśli wygram wezmę jedną z twoich owiec. Jeśli przegram dam ci 100 dolarów". Pasterz zastanawia się przez chwilę, ale ponieważ jest to naprawdę duże stado, to pewny siebie przyjmuje zakład. "973", mówi mężczyzna. Pasterz patrzy na niego zdumiony i mówi "To jest... prawidłowa odpowiedź, jestem człowiekiem słowa, więc możesz zabrać zwierzę". Mężczyzna bierze jedno z nich i zaczyna odchodzić.
"Czekaj!", woła za nim pasterz, "daj mi szansę żeby się odegrać - podwajam stawkę, tym razem, to ja zgadnę twój dokładny zawód i miejsce pracy. Mężczyzna zgadza się. Pasterz rzuca: "Jesteś ekonomistą na rządowej posadzie. "Niesamowite, masz całkowitą rację. Powiedz mi jak to wywnioskowałeś."
"W porządku", odpowiada pasterz, "odłóż mojego psa a powiem ci".



3. 
Ekonomiści przewidzieli 9 z 5 ostatnich recesji.

Powiązane:
Źródła:

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz